3 października - Rocznica upadku Powstania Warszawskiego

Siedemdziesiąt siedem lat temu upadło powstanie warszawskie, największa akcja zbrojna ruchu oporu skierowana przeciw okupantowi w całej II wojnie światowej. Przewidywane było na kilka dnia, potrwało dwa miesiące. U jego przyczyny wskazać należy chęć zabezpieczenia Polski przed możliwością dostania się pod wpływy ZSRR, co uprawdopodobniło powstanie sterowanego z Moskwy Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego w Chełmie Lubelskim. Liczono, że odbicie stolicy z rąk okupanta pozbawi prosowiecką instytucję realnego znaczenia. Wzmocnieniu miała także ulec pozycja negocjacyjna premiera Mikołajczyka udającego się pod koniec lipca 1944 r. do Moskwy na rozmowy ze Stalinem. Kwestią najważniejszą w tej sytuacji był wybór właściwego momentu rozpoczęcia walki. Niestety, jak dziś uważa część historyków, moment został wybrany źle – na podstawie niedostatecznych informacji lub nawet że decyzja o wybuchu powstania została wymuszona  przez kolaborujących z ZSRR wysoko postawionych oficerów AK. /Zychowicz/. Nie umniejsza to jednak bohaterstwa, poświęceniu i oddania walczących, oraz niestety nie zmniejsza rozmiaru cierpienia cywilów. Powstanie nie musiało trwać 63 dni i zakończyć się zniszczeniem Warszawy oraz kolejną narodową traumą – już bowiem w pierwszych dniach września 1944 r. podjęto decyzję o przystąpieniu do rozmów z Niemcami. Wtedy jednak z polecenia Stalina na drugi zachodni brzeg Wisły zaczęły się przeprawiać oddziały Ludowego Wojska Polskiego, co wywołało u dowódców AK w Warszawie przekonanie o nadchodzącej pomocy i doprowadziło do zerwania rozmów. Tak więc Stalin chciał zniszczenia Warszawy, cierpień Polaków oraz zniszczenia AK. Ostatecznie 2 października 1944 r, przedstawiciele Komendy Głównej AK – płk Kazimierz Iranek – Osmecki  podpisał kapitulację wobec d-cy. Wojsk niemieckich SS-Obergruppenfuhrera Erich von dem Bacha Zelewskiego. Żołnierze AK mieli korzystać ze wszystkich praw konwencji genewskiej z 1929 r., dotyczącej traktowania jeńców wojennych. Takie same uprawnienia otrzymali żołnierze AK, którzy dostali się do niemieckiej niewoli w czasie walk toczonych od początku sierpnia w Warszawie. Niemcy przyznali prawa jeńców wojennych także członkom powstańczych służb pomocniczych. Odnośnie ludności cywilnej znajdującej się w czasie walk w mieście, Niemcy zapewnili, że nie będzie stosowana wobec niej odpowiedzialność zbiorowa Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Około 500 tys., ludności pozostałej w Warszawie wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie zburzone. Jeszcze przez trzy miesiące Niemcy metodycznie niszczyły resztki ocalałej zabudowy. Współcześnie zmienia się obraz powstania warszawskiego – z wizji wspaniałego zrywu zmienia się w rodzaj ważnej lekcji, nakazującej patrzeć w przyszłość i podejmować decyzje w bardzo pragmatyczny sposób.